Wykład wygłosiła Pani mgr Jolanta Massalska - psycholog i pedagog w Gabinecie Porad Rodzinnych, Mediacji i Terapii.

Pani magister ten trudny temat, który staramy się pomijać w naszych codziennych rozmowach przedstawiła nam w sposób przystępny i zrozumiały. Na początku stwierdziła, że rozważania o śmierci to rozważania o życiu. Jest ona integralną częścią naszego życia i nadaje mu sens. Śmierć zawsze była z nami i zawsze będzie, od dawna starano się odkryć znaczenie jej w naszym życiu. Traktujemy śmierć jako kolejną chorobę , chociaż jest nieunikniona, jest jedną z tych rzeczy w naszym życiu których jesteśmy pewni, że kiedyś nastąpi, jednak nieprzewidywalność jej zawsze nas przeraża. Jako społeczeństwo nie potrafimy jej zaakceptować i nikt jej nie widział. My jako chrześcijanie wierzymy, że życie się nie kończy tylko zmienia i trudno nam uwierzyć że jest to jeden z etapów naszej egzystencji. Najtrudniejszym doświadczeniem po czyjejś śmierci to uczucie pustki i żałoba, która jest rozumiana jako przeżywanie smutku, cierpienia i bólu po stracie bliskiej osoby. Człowiek w żałobie przede wszystkim potrzebuje wsparcia, cierpliwości i akceptacji. Powinniśmy pozwolić mu przeżywać trudne emocje i nie bać się z nim rozmawiać o zmarłym.To okres, przez który trzeba przejść, pogodzić się ze stratą i nauczyć się żyć na nowo, ale w innej rzeczywistości. Każdy człowiek inaczej reaguje na utratę kogoś bliskiego i inaczej przeżywa swą żałobę. Do najczęstszych dolegliwości towarzyszących żałobie należą: obniżenie nastroju, uczucie ciągłego zmęczenia, obniżenie odporności organizmu, problemy ze snem, problemy z pamięcią, zmniejszony apetyt. Okres żałoby ma zazwyczaj kilka etapów- nie od razu możliwe jest powrócenie do równowagi i codziennego funkcjonowania. Każdy przeżywa ją na swój sposób, zależy to między innymi od naszej relacji i zażyłości z utraconą osobą a także od naszej osobowości i sposobu radzenia sobie z trudnymi sytuacjami. Proces powrotu do ,,normalności" może przybrać różną intensywonść i trwać różnie, uczucia towarzyszące stracie mogą pojawiać się falami i z upływem czasu tracą na natężeniu. W żałobie można stwierdzić fazy jej przeżywania: 1. Szok i zaprzeczenie - jest to najbardziej burzliwy etap następujący bezpośrednio po śmierci bliskiej osoby. Często pojawiającą się wtedy reakcją jest zaprzeczenie temu co się stało i izolowanie się, zwłaszcza jeśli do śmierci doszło nagle. 2. Gniew pomieszany z bólem, zmiany nastroju, trudnośc w skupieniu się (codzienne obowiązki schodzą na dalszy plan). Pojawiają się smutek, nieporadność, czasami przerażenie. 3. Targowanie się i doświadczanie złości - złość jest kierowana wobec siebie, rodziny, lekarzy, losu a nawet Boga. Może też pojawić się poczucie zazdrości wobec innych osób, których nie dotknęło to nieszczęście. 4.Depresja - nie w sensie choroby, ale zachowań depresyjnych. Jest to moment wyciszenia i wycofania, wśród emocji dominują smutek i żal. Człowiek w tej fazie czuje się samotny, izoluje się od otoczenia, zamyka się w sobie, trudno jest mu cieszyć się codziennością. 5.Pogodzenie się ze stratą- jest to końcowy etap wychodzenia z żałoby i akceptacja utraty bliskiej osoby. Powoli człowiek wraca do normalności, wzrasta jego aktywność, zaczyna interesować się życiem towarzyskim, podejmuje nowe role. Każdy przeżywa swoją żałobę inaczej , w zależności od tego kogo straciliśmy, w jakich okolicznościach i jak bardzo byliśmy z tą osobą związani emocjonalnie. Lekarstwem w przeżywaniu żałoby jest rozmowa, w tym rozmowa o zmarłym a także płacz (nie wolno tlumić w sobie żalu). Śmierć nie jest porażką. To naturalna i normalna część życia. Jeśli tak na nią spojrzymy, będziemy w stanie podejść do niej w inny sposób. Gdybyśmy regularnie rozmawiali o kwestiach związanych z końcem życia, nie byłyby one tak trudne do poruszenia gdy stajemy w jej obliczu. Nasz bliski przeżywający żałobę powinien wiedzieć, że może na nas liczyć, że pozwolimy mu się wyżalić, wypłakać i nie będziemy go krytykować. Należy też bacznie obserwować jego zachowanie, jeżeli osoba przeżywająca żałobę nie radzi sobie z nową codziennością, zaniedbuje swoje obowiązki lub nadużywa alkoholu , to konieczne jest wsparcie psychologa lub psychiatry. Czy można przygotować się do własnej śmierci? Świadome przygotowanie się do śmierci może pomóc uniknąć wielu problemów, zarówno dla osoby umierającej jak i jej najbliższych. W tym celu można: 1. Zadbać o dzieci, które są niezabezpieczone( niepełnosprawne). 2.Rozdysponowanie swoich umiłowanych przedmiotów, zwierząt. 3. Załatwić niezałatwione sprawy( komu przepisać dom czy samochód). 4.Możemy podjąć decyzję czy chcemy być skremowani i gdzie mamy być pochowani. Myśląc czasem o śmierci nie należy jej się bać, powinniśmy być wdzięczni za to co osiągnęliśmy, być wdzięczni za spotkanych ludzi w czasie naszej egzystencji.

Notatka Irena Górnicka, fot. Helena Król.