25 września uczestniczyliśmy w ognisku zorganizowanym na zakończenie „Kulturalnych Śród Parkowych”. Organizacją tej imprezy zajęli się Jadzia i Jarek Borowscy.

To oni wpadli na pomysł, aby zorganizować nasze spotkanie w Zajeździe Raj. Ognisko to raczej grill, tak aby nie zaprószyć ognia. Wszystko było super przygotowane. Przecież to nie pierwszy raz, gdy zabawę lub ognisko przygotowuje Jadzia. Trzeba przyznać, że ma do tego smykałkę. O godzinie 14.00 grupa około 60 słuchaczy Chęcińskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku zasiadła przy suto zastawionych stołach. Były różne sałatki i pyszne ciasta przygotowane przez nasze koleżanki. Na grillu piekła się kiełbaska, a Kol. Jarek pilnował, by się nie spaliła. Smakosze zajadali się chlebem ze smalcem i ogórkiem kiszonym. Każdy został poczęstowany pałką i skrzydełkiem z kurczaka, które tak jak zwykle upiekła Renia. Było bardzo wesoło i sympatycznie, wszyscy czuli się znakomicie. Rozmowom nie byłoby końca, gdyby nie kol. Mirek. Dbając o naszą kondycję fizyczną zaprosił wszystkich do tańca. Mirek to nasz etatowy didżej, zapewnia wrażenia muzyczne i dobrą zabawę. Przy rytmicznych melodiach tańczyliśmy z wielką ochotą. To wspaniałe ćwiczenia ruchowe dla naszych organizmów. Takie dwa w jednym – świetna zabawa i aerobik. Nie przeszkadzały popękane płytki na tarasie, czy inne nierówności. Obserwując tańczących można by stwierdzić, że Koleżanki i Koledzy nie osiągnęli jeszcze wieku emerytalnego. Przez kilka godzin wszyscy świetnie się bawili. O struny głosowe również zadbaliśmy z wielkim poświęceniem – każdy śpiewał tak jak umiał, nie obawiając się, że się ośmieszy. Czuliśmy się cudownie. Piękna przyroda, wspaniałe towarzystwo, któremu dopisywał niesamowity humor. Byli wśród nas nowi członkowie Chęcińskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku, okazało się,że zabawa przypadła im do gustu. Są już nasi, zdali egzamin, bo wywijali razem z nami. Wszystko co dobre szybko się kończy, musieliśmy się pożegnać i zakończyć ostatnią w tym roku „Środę Parkową”. Dziękujemy organizatorom oraz osobom pomagającym, piekącym ciasta, przygotowującym sałatki i różne inne smakołyki. Naszemu didżejowi wielkie dzięki za muzyczne wrażenia,a nam za dobry humor. My potrafimy się bawić, nikt i nic nam nie przeszkadza.

Elżbieta Ciepluch